"W kręgu zła. Zbiór reportaży o przemocy, nadziei, zbrodni i karze" to wybór 43 reportaży. Autorka krąży wokół ofiar zbrodni, sprawców, a także tych, którzy owe zagadki kryminalne rozwiązywali. – Nie ukrywam, że jednym z powodów wydania tej książki jest to, że reportaż prasowy odchodzi w zapomnienie. Jest to forma dość droga i czasochłonna. Na szczęście nie brakuje dziennikarzy, którzy piszą reportaże, wydają książki z nich się składające. Ja sama uważam, że to bardzo dobra forma dziennikarska, literacka i warto tak pisać – mówi autorka.
Okładka książki "W kręgu zła. Zbiór reportaży o przemocy, nadziei, zbrodni i karze" Doroty Kowalskiej (mat. prasowe)
Wiele postawionych w książce pytań do dziś pozostaje bez odpowiedzi. Dlaczego przestępcy decydują się zdradzić swoich kompanów i współpracować z organami ścigania? Czy ludzie rodzą się źli? A może stają się tacy z biegiem lat?
Wiele z historii opisanych w książce było szeroko komentowanych w polskich mediach. Dorota Kowalska starała się znaleźć choć tropy, które prowadziłyby do rozwiązania owych tajemnic. – Są tu nierozwiązane sprawy z lat 80. Jedna z tych historii jest mi szczególnie bliska, bo opisywałam ją na łamach prasy dwukrotnie. Co ciekawe, gdy pisałam o niej po raz pierwszy, była to historia omyłkowego zabójstwa. Gdy zajęłam się nią po raz drugi, sytuacja się zmieniła, badał ją wtedy również IPN – dodaje dziennikarka.
Czym różni się reportaż literacki od dziennikarskiego? Jak długo zajmuje stworzenie takiego materiału? Zapraszamy do słuchania całej rozmowy.
Audycja powstała we współpracy z Instytutem Książki.
***
Tytuł audycji: Trójkowy chuligan literacki
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Gość: Dorota Kowalska (autorka książki "W kręgu zła. Zbiór reportaży o przemocy, nadziei, zbrodni i karze")
Data emisji: 3.02.2018
Godzina emisji: 16.10
ml/kk